Strona 2 z 2

Re: Awaria Kawy

: 11 kwie 2018, 21:55
autor: Sszakal
To jeszcze moduł zapłonowy. Ściągnij z kabla zaplonowego fajka i zobacz czy wnętrze nie jest zasniedziale brzydkie bebe i na samym kablu sprawdź czy jest iskra. Możliwe że kabel ma przebicie.

Re: Awaria Kawy

: 17 kwie 2018, 15:49
autor: korba-dawid
Witam. Jest może ktoś z Pomorskiego? Najlepiej okolice Kościerzyny. Moja Er 5 stoi u mechanika ktory twierdzi ze najprawdopodbniej walnięty jest moduł zapłonowy. Nie chce zamawiać w ciemno modułu bo jak okaże się że był okej to będę w plecy. Poszukuje dobrej duszy która by mi pomogła i najlepiej mogła podjechać ze swoim sprzętem. Napewno byśmy się dogadali.

Re: Awaria Kawy

: 17 kwie 2018, 20:19
autor: Sszakal
Tak trochę BTW: Jak już uda Ci się naprawić awarię to napisz co zrobiłes przyda się dla potomnych :D
poszukaj na zlomowiskach szrotach lub na olx czy allegro Kawy na części myślę że za małe pieniążki byś wyrwal coś. Ja z Wielkopolski niestety nie pomogę

Re: Awaria Kawy

: 05 maja 2018, 00:59
autor: korba-dawid
Witam ponownie. Dzisiaj odebrałem motocykl od mechanika. Co do modułu znalazłem gościa z Czerska który zaoferował się że mogę podjechać ze swoim modułem on podłączy do swojej kawasaki i sprawdzimy. Pojechałem do mechanika, aby wykręcić moduł okazało się że moduł od spodu jest przepalony i w plastiku wypalona dziura. Także mechanik nawet nie raczył wykręcić modułu, z wierzchu wyglądał ładnie także wydawał mu się w porządku ( Ahhh.. ci mechanicy). Także zamówiony moduł do tego regulator napięcia bo przecież od czegoś ta awaria musiała powstać a mechanik nie umiał sprawdzić regulatora więc zapobiegawczo i on został wymieniony. Dzisiaj przeleciałem ponad 100 km i jestem w końcu mega zadowolony. Naprawa wyszła mnie 885 zł czyli:

wymiana modułu zasilania, regulatora 360 zł
aku 12- 159 zł
Olej 3L- 90 zł
filtr oleju- 30 zł
wymieniony komplet zarówek 30 zł
Jakiś uszczelniacz- 35 zł
Robocizna 180 zł

Filtru powietrza nie wymieniał bo mówił, że jak nowy w dobrym stanie.

Usterka jaka pozostała to niedziałający obrotomierz. Prawdopodobnie tam też ta płytka się spaliła ale mój "wspaniały" mechanior nie wiedział jak się za to zabrać albo nie chciał nie wiem. Mówił, że nie wie czy nie trzeba wymienić całego obrotomierza i że to nie warte zachodu bo on aż tak potrzebny nie jest. Mimo to wolałbym, aby działał więc jeśli wiecie może jak go naprawić byłbym wdzięczny. Z tego co czytałem to jest szansa, że przepalił się jakiś rezystorek i wystarczy tylko przelutować.

Re: Awaria Kawy

: 07 maja 2018, 00:28
autor: Kanc1erz
korba-dawid pisze:[ciach]
Usterka jaka pozostała to niedziałający obrotomierz. Prawdopodobnie tam też ta płytka się spaliła ale mój "wspaniały" mechanior nie wiedział jak się za to zabrać albo nie chciał nie wiem. Mówił, że nie wie czy nie trzeba wymienić całego obrotomierza i że to nie warte zachodu bo on aż tak potrzebny nie jest. Mimo to wolałbym, aby działał więc jeśli wiecie może jak go naprawić byłbym wdzięczny. Z tego co czytałem to jest szansa, że przepalił się jakiś rezystorek i wystarczy tylko przelutować.
This.
Opis wymiany, z tego co kojarzę, jest już dobrze opisany na forum :)

Re: Awaria Kawy

: 10 maja 2018, 02:44
autor: korba-dawid
Tak czytałem co nieco i postanowiłem sezon przejeździć bez obrotomierza wsłuchując się w silnik a, gdy sezon się skończy zabiorę się za to. Podobno trzeba całe zegary zdemontować, a przez to znów nie mógł bym jeździć. Za dużo ciepłych dni mi uciekło przez ten miesiąc i teraz nie stracę żadnego słonecznego dnia wolnego od służby. :)

-- 10 Maj 2018, 02:44 --

Witam to znowu ja. Teraz z małym pytaniem. Kranik na ON paliwo wyssie co ma i moto zgaśnie tak? Przekręcam na RES i mam jeszcze 3 litry rezerwy. I tak jeździcie? Na ON do dna i dopiero jak motocykl zgaśnie to przekręcacie na RES? Nic się nie stanie jak będzie się tak robiło?

Re: Awaria Kawy

: 10 maja 2018, 09:57
autor: Kanc1erz
korba-dawid pisze: Witam to znowu ja. Teraz z małym pytaniem. Kranik na ON paliwo wyssie co ma i moto zgaśnie tak? Przekręcam na RES i mam jeszcze 3 litry rezerwy. I tak jeździcie? Na ON do dna i dopiero jak motocykl zgaśnie to przekręcacie na RES? Nic się nie stanie jak będzie się tak robiło?
Ja tak bardzo często robiłem. Najgorzej, jak Ci paliwka braknie podczas wyprzedzania lub na światłach: przeciskasz się przez korek do świateł, stoisz na czerwonym gotowy do startu, zielone.... i dooopa. Trochę wstyd :D
Znam takich, to cały czas na res jeżdżą.
Jeżeli chodzi o pytanie - nie, nie szkodzi to ani kranikowi (może nawet lepiej, jak go czasem przekręcisz) ani gaźnikom.