Wpadająca klamka przedniego hamulca [SV1000]
: 23 kwie 2016, 00:23
Stala sie dzis sprawa niebywala... kiedy przemieszczam motocykl, to wpada mi klamka hamulca. Kiedy zatrzymam sprzet i zaczne pompowac, to szybko twardnieje jak powinna i zaciska tloczki. Wystarczy, ze przepchne sprzet o pol obrotu kol i znow klamka traci calkowicie opor.
Nie jest to kwestia odpowietrzenia, poniewaz w ogole by nie twardnialaby klamka.
Nie mam rowniez wyciekow plynu.
Serwis hebli robie sam od paru lat w roznych sprzetach, zazwyczaj po zimie. Teraz serwis zrobilem z 2 tygodnie temu i wszystko dzialalo super. W ramach tej zabawy wyciagam wszystkie tloczki i je poleruje, czyszcze wszystkie gumki, nakladam odpowiedni smar, zalewam, odpowietrzam itp.
Podejrzewam krzywa tarcze hamulcowa (ktos mogl mi jebnac w tarcze na parkingu przed praca) lub klekajaca pompe hamulcowa. Nie do konca wiem jakie powinny byc objawy zarowno jednego ani drugiego. Macie pomysly?
pzdr,
Urban
Nie jest to kwestia odpowietrzenia, poniewaz w ogole by nie twardnialaby klamka.
Nie mam rowniez wyciekow plynu.
Serwis hebli robie sam od paru lat w roznych sprzetach, zazwyczaj po zimie. Teraz serwis zrobilem z 2 tygodnie temu i wszystko dzialalo super. W ramach tej zabawy wyciagam wszystkie tloczki i je poleruje, czyszcze wszystkie gumki, nakladam odpowiedni smar, zalewam, odpowietrzam itp.
Podejrzewam krzywa tarcze hamulcowa (ktos mogl mi jebnac w tarcze na parkingu przed praca) lub klekajaca pompe hamulcowa. Nie do konca wiem jakie powinny byc objawy zarowno jednego ani drugiego. Macie pomysly?
pzdr,
Urban