Strona 1 z 1

Palił, gasł i teraz nie pali :/

: 22 kwie 2015, 12:02
autor: Sebacb
Więc zaczynamy od początku :) pierwsza przejażdżka po zimię erka zapaliła bezproblemowo, jak zawsze chwilke na ssani potem wyłączyłem ssanie poczekałem aż obroty będą około 1,2 tyś i jazda :D wszytko działa ok ładnie leci na obroty itp, po ok 0,5-1 km moto nagłe na sekunde-dwie spadł z obrotów i nagle z szarpnięciem odzyskał pełną moc i tak w czasie jazdy kilka razy się stało, potem znów spadł z obrotów chwile na słabych obrotach pochodził nie reagując na manetke i zgasł... nie odpalał przez jakis czas ( zdążyłem na parking do pchać ) i zapalił na dotyk. Po znowu kilku set metrach ta sama sytuacja ( spadał z obrotów, gasł, po okolo 5-10 minutach zapalał ) pierwsze sprawdziłem świecę i przeczysciłem, ciężko było żeby zapalił a jak zapalił to ta sama sytuacja. Drogie to gaźniki, wyciągnąłem przeczysciłem ( mój błąd bo nie liczyłem obrotów od mieszanki, i ustawiłem według serwisówki na 1 i 1/4 obrotu (chyba) i od tamtej pory już nie odpala :/ za pomoc będę wdzięczny :drunk:

Re: Palił, gasł i teraz nie pali :/

: 22 kwie 2015, 12:57
autor: jotto
Spróbuj przeczyścić klemy od akumulatora i dokręcić jeszcze raz przewody.

Re: Palił, gasł i teraz nie pali :/

: 22 kwie 2015, 15:07
autor: Kanc1erz
No właśnie - czy to nie dziwne, że erka potrzebuje akumulatora do pracy po odpaleniu? Wszędzie tak jest?

Re: Palił, gasł i teraz nie pali :/

: 22 kwie 2015, 15:27
autor: jotto
Nie, wszędzie tak nie jest. Ale np. w V-Stromie też tak jest.

Re: Palił, gasł i teraz nie pali :/

: 22 kwie 2015, 18:08
autor: Lish
Mi się wydaje, że to coś z paliwem. Ale mechanikiem nie jestem. Rozkręć i przeczyść kranik i załóż filtr paliwa.

Re: Palił, gasł i teraz nie pali :/

: 23 kwie 2015, 15:04
autor: lisek
jotto pisze:V-Stromie też tak jest.
Jakby to było rdzenne enduro to by tak nie było :P

Jak iskra jest, silnik się obraca to na 100% problem z zasilaniem paliwa.

Re: Palił, gasł i teraz nie pali :/

: 24 kwie 2015, 12:07
autor: Sebacb
Naładowałem akumulator założyłem i za chyba trzecim razem odpalił wreszcie :D nie wiem, może było coś zapchane albo cuś :D niemiałem jeszcze okazji się dalej przejechć ale pochodził z 15 minut bez zarzutów :)