Potrzebna pomoc - awaria moto
: 29 lip 2013, 09:46
Witajcie,
wczoraj wieczorem przyjechałem do Warszawy (z Wrocławia) na ER-ce.
Końcowy odcinek robiłem na A2, więc postanowiłem sprawdzić, ile motorek ma mocy (kilka dni wcześniej zmieniłem skład mieszanki w obu gaźnikach, ustawiłem 1 i 1/6 obrotu - czyli troszkę zubożona). Okazało się, że moc jest, bo na 6 biegu na obrotomierzu nawet 9 tys się pojawiło.
Ale wracając do tematu - dziś rano idę do maszyny, a tu widzę wyciek jakiś.
Patrzę - coś mi cieknie z okolic airboxa. Rozkręciłem, i mnie paliwem lekko zalało. Filtr się prawie rozkleił.
Patrzę w poziom oleju - ponad max, więc paliwo się przedostało.
Rozrusznik nawet nie chce zakręcić.
Kranik miałem na ON. 2 tygodnie temu na ON przepuszczał paliwo, ale po przeczyszczaniu było OK. Także od razu przełączyłem go na RES, po czym zdjąłem wężyk wylotowy z kranika - ale jest szczelny (może przez to, że przełączyłem na RES).
Przypomniałem sobie, że po przyjechaniu do stolicy na parkingu mi zgasł, i w ogóle dziwnie się zachowywał, ale zmęczony jazdą zignorowałem to (upał był, więc ledwo żyłem).
W czwartek wracam do Wrocławia, więc pilnie potrzebuję wsparcia kogokolwiek!
Z powodu usterki spóźniłem się do klienta, więc też dziś dopiero po 17 będę miał czas, aby do moto zajrzeć - a mam tylko podstawowy zestaw narzędzi.
Jeśli ktoś może mi poświęcić trochę czasu np. we wtorek późnym popołudniem, to będę dozgonnie wdzięczny. Ewentualnie jakieś info, gdzie mogę zadzwonić, do jakiego zakładu, aby mi podjechali i zrobili moto.
wczoraj wieczorem przyjechałem do Warszawy (z Wrocławia) na ER-ce.
Końcowy odcinek robiłem na A2, więc postanowiłem sprawdzić, ile motorek ma mocy (kilka dni wcześniej zmieniłem skład mieszanki w obu gaźnikach, ustawiłem 1 i 1/6 obrotu - czyli troszkę zubożona). Okazało się, że moc jest, bo na 6 biegu na obrotomierzu nawet 9 tys się pojawiło.
Ale wracając do tematu - dziś rano idę do maszyny, a tu widzę wyciek jakiś.
Patrzę - coś mi cieknie z okolic airboxa. Rozkręciłem, i mnie paliwem lekko zalało. Filtr się prawie rozkleił.
Patrzę w poziom oleju - ponad max, więc paliwo się przedostało.
Rozrusznik nawet nie chce zakręcić.
Kranik miałem na ON. 2 tygodnie temu na ON przepuszczał paliwo, ale po przeczyszczaniu było OK. Także od razu przełączyłem go na RES, po czym zdjąłem wężyk wylotowy z kranika - ale jest szczelny (może przez to, że przełączyłem na RES).
Przypomniałem sobie, że po przyjechaniu do stolicy na parkingu mi zgasł, i w ogóle dziwnie się zachowywał, ale zmęczony jazdą zignorowałem to (upał był, więc ledwo żyłem).
W czwartek wracam do Wrocławia, więc pilnie potrzebuję wsparcia kogokolwiek!
Z powodu usterki spóźniłem się do klienta, więc też dziś dopiero po 17 będę miał czas, aby do moto zajrzeć - a mam tylko podstawowy zestaw narzędzi.
Jeśli ktoś może mi poświęcić trochę czasu np. we wtorek późnym popołudniem, to będę dozgonnie wdzięczny. Ewentualnie jakieś info, gdzie mogę zadzwonić, do jakiego zakładu, aby mi podjechali i zrobili moto.