Forum Kawasaki ER-5

dzisiaj po raz pierwszy odważyłam się samodzielnie poruszać erką po mieście z pasażerem na plecach. Zauważyłam bardzo niepokojącą rzecz. Mianowicie erka na każdym łuku dosłownie pływa, przednie zawieszenie tak jakby nie pracowało ;| może to być kwestia zbyt rzadkiego oleju w lagach lub tym że jest go tam za mało? Mieliście kiedyś podobne objawy?

co rozumiesz przez "pływanie"?
W moim przypadku bardzo bujało w kierunku przód/tył w zakrętach, motocykl mocno nurkował przy hamowaniu i łatwo dało się ugiąć przednie zawieszenie naciskając na kierownicę. Niestety nie wiem co tam było ale miało to konsystencję wody, po zalaniu motulem 15w jest sztywniej i dużo stabilniej w zakrętach.

Warto też sprawdzić ciśnienie w oponach, zbyt niskie może objawiać się "niechęcią" moto do skręcania.

dosłownie nie chce skręcać tak jak napisałeś. i przy naciśnięciu na kierownicę jest podobnie jak u Ciebie. nie wiem co mam tam wlane bo kupiłam kawę w styczniu i tak naprawdę dopiero ją poznaję i wcześniej ta niechęć do skręcania wydawała mi się moim ewidentnym brakiem umiejętności jednak po dzisiejszym jeżdżeniu ewidentnie wydaje mi się że coś jest nie tak;/ dzięki za sugestię z oponami;) nie pomyślałam o tym:)

Wymien uszczelniacze na nowe i wlej twardszy olej, seryjnie lany byl 10W, ja teraz wlalem 5W i moim zdaniem moto lepiej sie zachowuje na drodze.

chodziło Ci zapewne o 15w a nie 5w bo on jest rzadszy a nie gęstszy

no dokladnie

Ja ze swoich obserwacji wiem, że za niskie ciśnienie masakrycznie wręcz zmienia charakterystyke skrecania na moto - i to wyczuje nawet najbardziej początkujący. No zmiana jest taka, że ciężko mi było w to uwierzyć na początku. Także kontrola ciśnienia co tydzień/przy każdym tankowaniu to już u mnie rytuał

ciśnienie w oponach to był klucz do rozwiązania problemu dzięki Wam bardzo za pomoc