Forum Kawasaki ER-5

zmieniłem klocki na Ebc fa 129 i zamówiłem nowe kierunkowskazy ledowe któr bede montowal w next tygodniu bo oryginalne strasznie mi sie nie podobają

Demontaż gaźników, rozłożenie ich w drobny mak i czyszczenie w wannie ultradźwiękowej. Kontrola i regulacja luzu zaworowego. Regulacja gaźników. Modyfikacja przerywacza elektronicznego Fiat 126p - pod montaż układu mieszanego kierunkowskazów (2 zwykłe + 2 led). Montaż włącznika świateł awaryjnych. Montaż sygnalizacji akustycznej kierunkowskazów. Przegląd i konserwacja instalacji elektrycznej.

Wow. sporo żeś zrobił. A ja się dzisiaj ograniczyłem zaledwie do odpalenia maszyny po 1,5 miesiąca snu w nieogrzewanym garażu. Zaskoczył bez większego marudzenia

Przeturlałem koło, żeby się nie odkształciło

DeFi pisze:Wow. sporo żeś zrobił. A ja się dzisiaj ograniczyłem zaledwie do odpalenia maszyny po 1,5 miesiąca snu w nieogrzewanym garażu. Zaskoczył bez większego marudzenia

Serwis gaźników wymuszony był pracą na jednym cylindrze na zimnym silniku (o czym wspominałem Ci na zimowym zlocie ). Było trochę zanieczyszczeń, jeden tłoczek ssania zabrudzony nagarem (od tego cylindra, który nie pracował) - dodatkowo nieprawidłowo ustawiony był skład mieszanki w obu gaźnikach. Po rozłożeniu kontrola wszystkiego, mycie, składanie, regulacja. Z racji wyjętych gaźników miałem świetny dostęp do głowic więc regulacja luzu zaworowego - z rozsądku.

Co do przerywacza to przygotowuje tył pod stelaże na kufry boczne, więc potrzebuje stosunkowo wąskich kierunków, a jeżeli już taką modernizację chcę wprowadzić to tylko led. Wprawdzie są przerywacze led na allegro w przystępnych cenach, ale niestety one są pozbawione kontroli przepalenia żarówki (dwa razy szybsze miganie). W związku z tym udałem się do sklepu motoryzacyjnego, w ręce kilka przerywaczy - rozbieranie wszystkich (sprzedawca - kumpel), we wszystkich azjatyckich zastosowane były układy scalone, do których nie ma dostępnej żadnej dokumentacji. Zainteresował mnie przerywacz od PF126p polskiej produkcji (!), w nim układ zastosowany był układ typowy, kupiłem go (trzy razy droższy od chińszczyzny), pobrałem dokumentację, wyliczyłem rezystor pomiarowy dla jednej żarówki 21W i wlutowałem go (właściwe kawałek drutu oporowego), gdyż rezystory tak małej oporności są bardzo ciężko dostępne oraz jest bardzo mało wartości w typoszeregu. Zależało mi na kontroli żarówek, gdyż w przednich owiewkach wbudowane mam kierunkowskazy spójne z linią owiewek, nie chce tam nic kombinować (wkładać żarówek led) bo to się wiąże z brakiem homologacji na ten podzespół. W zegary i tak będą zamontowane wszystkie kontrolki led. Co za tym idzie - w jednym obwodzie (jedna strona) zostanie jedna żarówka 21W i chcę mieć informację na desce rozdzielczej w razie jej przepalenia.

Po czynnościach związanych z silnikiem, pali pięknie - wszystkie dolegliwości odeszły w zapomnienie. W sumie technicznie jestem przygotowany do sezonu. Logistycznie - niestety jeszcze nie

Po świątecznych wojażach w końcu wziąłem się za porządne umycie i nawoskowanie maszyny. W ruch poszedł karcher, ciepła woda i trochę przeróżnych specyfików myjąco-czyszczących. Potem nawoskowałem wszystkie lakierowane elementy woskiem Meguiarsa. Błyszczy teraz jak psu...
Przy okazji tak wygląda mój warsztat:


Pozostaje jeszcze smarowanie łańcucha, walka z ogniskami korozji, wymiana oleju i regulacja zaworów i gaźników.
I gotowy do sezonu.

Skromny ten twój warsztat. Sporo wolnego miejsca na narzędzia. Ale przynajmniej masz swobodę podczas prac przy motocyklu, nie tak jak ja pod ścianą w garażu

lisek pisze: Co do przerywacza to przygotowuje tył pod stelaże na kufry boczne, więc potrzebuje stosunkowo wąskich kierunków, a jeżeli już taką modernizację chcę wprowadzić to tylko led.

Weź poprawkę że LEDy świecą gorzej w dzień niż zwykła żarówka.

Coś mi świta że stelaż będziesz robił samodzielnie. Nie możesz tak skonstruować stelaża by znaleźć na nim dodatkowe mocowanie pod kierunki ?
Pozwoliłoby to na założenie żarówkowych kierunków, które jak wiadomo są widoczniejsze.

Zazwyczaj przy bocznych kufrach kierunki przenosi się na stelaż, gdyż oryginalne zazwyczaj są zasłonięte przez kufry, co ogranicza ich widoczność dla pozostałych kierowców.

DeFi pisze:Skromny ten twój warsztat. Sporo wolnego miejsca na narzędzia. Ale przynajmniej masz swobodę podczas prac przy motocyklu, nie tak jak ja pod ścianą w garażu

lisek pisze: Co do przerywacza to przygotowuje tył pod stelaże na kufry boczne, więc potrzebuje stosunkowo wąskich kierunków, a jeżeli już taką modernizację chcę wprowadzić to tylko led.

Weź poprawkę że LEDy świecą gorzej w dzień niż zwykła żarówka.

Coś mi świta że stelaż będziesz robił samodzielnie. Nie możesz tak skonstruować stelaża by znaleźć na nim dodatkowe mocowanie pod kierunki ?
Pozwoliłoby to na założenie żarówkowych kierunków, które jak wiadomo są widoczniejsze.

Zazwyczaj przy bocznych kufrach kierunki przenosi się na stelaż, gdyż oryginalne zazwyczaj są zasłonięte przez kufry, co ogranicza ich widoczność dla pozostałych kierowców.

Nie chcę przenosić kierunków - nie podoba mi sie to za bardzo. Wszystko zależy od rodzaju zastosowanych led. Są takie, które naprawdę porządnie świecą i mają europejską homologację. Poza tym te moje "srarbonowe" (czyt. akcesoryjne), które mam święcą i tak bardzo, bardzo słabo. Także może być tylko lepiej. A jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli - kierunkowskazy będą również na kufrach.

Prezentacja działania mojego moda:

DeFi pisze:Skromny ten twój warsztat. Sporo wolnego miejsca na narzędzia. Ale przynajmniej masz swobodę podczas prac przy motocyklu, nie tak jak ja pod ścianą w garażu

Warsztat faktycznie skromny (180m2) ze stałą temperaturą 18 stopni - prąd, woda i oświetlenie 500lux. Do tej pory mogłem jedynie pogrzebać przy moto pod blokiem lub na ciemnym parkingu podziemnym więc teraz skaczę z radości .

180m2 warsztatu? To jakas hala produkcyjna czy jak? Mi by wystarcza moje 20m2 ale przy wiekszej ilosci sprzetow to z 40 bym wciagnal

Kamyk